Marta

Pies był moim marzeniem od dziecka. Kiedy byłam nastolatką w domu pojawił się sznaucer miniatura, który był rozpieszczony do granic możliwości :)

Pierwszym psem w dorosłym życiu był kundel Maks, który nauczył mnie czym tak naprawdę jest odpowiedzialność za psa. Zmagał się z wieloma problemami, nad którymi pracowaliśmy według wskazówek Sergiusza, a efekty przychodziły, chociaż czasem trzeba było na nie dłużej poczekać. Dzięki niemu wiem, jak czasami bywa ciężko, ale też wiem, że warto pracować dalej bo sukcesy przyjdą i będą dostarczały wielu powodów do dumy!

Maks nauczył mnie doceniania małych kroczków i cierpliwości w ich zdobywaniu. Wzbudził we mnie potrzebę pracy z psem, budowania mocnej relacji w której ważny jest przewodnik, ale też potrzeby czworonoga. Sukcesem nie jest zmusić psa do posłuszeństwa, a to, że on chce z nami być! Obecnie jestem przewodnikiem dwóch psów rasy lagotto romagnolo: Monte i Pudra. Próbowaliśmy zabawy z Noseworkiem, teraz zaczynamy przygodę z Agility, pracujemy nad posłuszeństwem.

Dodatkowo jestem psim gadżeciarzem! Psie akcesoria wysypują się ze wszystkich szafek, od kolorowych smyczy, linek i obróżek, po szarpaki, maty i kongi! Nowości w gryzakach? Na pewno je przetestuję! Do zobaczenia na zajęciach!